1
00:00:11,928 --> 00:00:14,055
I tak.
2
00:00:14,723 --> 00:00:16,766
Dobra wiadomość,
dziś mięsień piersiowy.
3
00:00:18,059 --> 00:00:21,896
Dobra, wrzucam składankę
i zabieram się za te dziewczyny.
4
00:00:21,980 --> 00:00:23,982
INTENSITY PLUS - DOJANG
5
00:00:35,368 --> 00:00:36,453
Co do...?
6
00:00:37,829 --> 00:00:40,290
Nie. O, nie.
7
00:00:40,373 --> 00:00:42,041
To nowiutka składanka.
8
00:00:42,125 --> 00:00:45,170
Jezus Bruce Lee Chrystus,
to irytujące.
9
00:00:46,129 --> 00:00:48,089
PROTOKÓŁ IRYTACJI
PONOWNIE ZAKOŃCZONY
10
00:00:48,757 --> 00:00:52,218
Uwielbiam zapach delikatnego,
porannego dokuczania.
11
00:00:53,344 --> 00:00:54,804
Cześć, BW.
12
00:00:59,809 --> 00:01:01,811
Chyba wyrosły ci diabelskie rogi.
13
00:01:04,105 --> 00:01:05,440
Albo psie penisy.
14
00:01:09,652 --> 00:01:10,862
Jednakowo niepokojące.
15
00:01:13,073 --> 00:01:15,867
To są tylko anteny radiowe.
16
00:01:15,950 --> 00:01:17,786
Mam teraz Bluetooth.
17
00:01:19,788 --> 00:01:21,915
Widzisz to urządzenie do ucha na stole?
18
00:01:21,998 --> 00:01:25,710
Załóż to i będziemy mogli
cały czas ze sobą rozmawiać.
19
00:01:26,586 --> 00:01:28,505
Nie lubię mieć czegoś w uszach.
20
00:01:28,588 --> 00:01:32,675
Jak miałem siedem lat,
wleciała mi ćma, to było dziwne lato.
21
00:01:33,259 --> 00:01:37,263
Dzięki temu urządzeniu
nic ci nie wleci do ucha, Pete.
22
00:01:37,847 --> 00:01:40,058
O tym nie pomyślałem.
23
00:01:41,017 --> 00:01:43,937
Nie będę się spierał z twoją inteligencją.
24
00:01:47,148 --> 00:01:50,443
Poczujesz przypływ energii.
Poddaj się temu.
25
00:01:55,031 --> 00:01:55,949
Co się dzieje?
26
00:01:56,032 --> 00:01:59,369
To tylko zdalne sterowanie twojego mózgu.
27
00:01:59,452 --> 00:02:02,872
- Teraz zrób „Macarenę”.
- Nie wiem, co to „Macarena”.
28
00:02:12,215 --> 00:02:15,385
NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY
29
00:03:00,138 --> 00:03:00,972
Hej, Jenny.
30
00:03:01,514 --> 00:03:04,726
Znasz kogoś, kto by chciał
pracę Olivii?
31
00:03:04,809 --> 00:03:09,564
Szukam kogoś, kto ciężko pracuje, dobrze
traktuje ludzi i nie ma pokusy zdrady.
32
00:03:11,566 --> 00:03:14,652
Byłam studentką, nie znam nikogo takiego.
33
00:03:18,698 --> 00:03:19,824
Mei Mei.
34
00:03:21,451 --> 00:03:22,493
O kurwa.
35
00:03:26,539 --> 00:03:27,624
O kurwa.
36
00:03:31,419 --> 00:03:34,255
Mamo, co robisz tu,
gdzie nie pracuję?
37
00:03:36,049 --> 00:03:40,178
Twoja siostra pokazała mi film
o marihuanie, który zrobiłaś.
38
00:03:41,054 --> 00:03:42,263
Cholera, Brenda!
39
00:03:43,932 --> 00:03:48,478
To właśnie robisz z edukacją?
Jesteś dilerem narkotyków?
40
00:03:49,228 --> 00:03:51,856
Nie jestem dilerem narkotyków.
Pomagam ludziom.
41
00:03:52,398 --> 00:03:55,068
O, dobrze. Mamo, to moja szefowa, Ruth.
42
00:03:55,151 --> 00:03:58,905
Jest prawnikiem i uzdrowicielem.
Codziennie używa konopi.
43
00:03:58,988 --> 00:04:01,658
To odmieniło jej życie.
44
00:04:01,741 --> 00:04:02,992
Pieprzyć to.
45
00:04:09,624 --> 00:04:11,584
Szkoda, że nie poznałaś jej wcześniej.
46
00:04:14,003 --> 00:04:16,714
Witaj w moim sklepie.
47
00:04:18,466 --> 00:04:19,968
Wygląda jak sklep Apple.
48
00:04:20,051 --> 00:04:24,305
A może wygląda lepiej niż sklep Apple?
Ja pierwszy wpadłem na ten pomysł?
49
00:04:26,057 --> 00:04:29,936
- Pracownicy to niezłe ciacha.
- Naprawdę? Może.
50
00:04:30,436 --> 00:04:33,606
Nie myślałem o tym.
Liczy się wnętrze.
51
00:04:33,690 --> 00:04:35,566
Ale spotykam się z jedną z nich.
52
00:04:36,818 --> 00:04:39,028
Nie z nim. Nie, nie spotykam się z nim.
53
00:04:39,112 --> 00:04:42,532
Byliśmy w Jackson Hole
łowić ryby i obmacywać się.
54
00:04:43,741 --> 00:04:46,911
- Po co mnie tu przyprowadziłeś?
- To sporo pytań.
55
00:04:46,995 --> 00:04:49,205
Właściwie to jedno,
ale brzmiało jak wiele.
56
00:04:50,081 --> 00:04:52,750
Olivia... uwaga.
57
00:04:59,257 --> 00:05:01,009
O kurewska kurwa.
58
00:05:02,719 --> 00:05:03,636
To nie wszystko.
59
00:05:04,679 --> 00:05:06,889
Presto Kupa.
60
00:05:08,308 --> 00:05:10,184
KUPY OLIVII
61
00:05:13,646 --> 00:05:16,232
Robię ciastka. Jak do tego doszło?
62
00:05:22,363 --> 00:05:24,490
Hej, mamo. Wszystko w porządku?
63
00:05:27,660 --> 00:05:29,037
Walter i ja zerwaliśmy.
64
00:05:30,288 --> 00:05:33,249
O Boże, mamo. Tak mi przykro.
Co się stało?
65
00:05:33,833 --> 00:05:34,834
Ja...
66
00:05:37,336 --> 00:05:39,547
Nie chcę o tym rozmawiać.
67
00:05:40,131 --> 00:05:42,759
- Jesteś pewna? Po to tu jestem.
- Jestem pewna.
68
00:05:43,634 --> 00:05:45,011
Co u ciebie?
69
00:05:45,094 --> 00:05:47,889
Właśnie przeprowadziłem kilka
rozmów kwalifikacyjnych,
70
00:05:47,972 --> 00:05:51,350
chciałem znaleźć kogoś mniej
zdradzieckiego niż głupia Olivia.
71
00:05:53,853 --> 00:05:56,606
Travis, musisz się pozbyć tego gniewu.
72
00:05:57,315 --> 00:05:59,108
Ona nie chciała cię skrzywdzić.
73
00:05:59,525 --> 00:06:02,945
Ona jest na swojej drodze życia,
a ty jesteś na swojej.
74
00:06:04,781 --> 00:06:07,116
Czułem, jakby próbowała mnie skrzywdzić.
75
00:06:07,700 --> 00:06:10,995
Posłuchaj,
ludzie podejmują własne decyzje...
76
00:06:12,997 --> 00:06:14,624
i musisz je uszanować.
77
00:06:15,541 --> 00:06:20,254
To bardzo poukładana postawa.
Co się stało? Uderzyłaś się w głowę?
78
00:06:24,967 --> 00:06:28,346
- Co się stało? Co zrobił Walter?
- Nic.
79
00:06:29,972 --> 00:06:32,517
Nie. To nie ma nic wspólnego z Walterem.
80
00:06:33,267 --> 00:06:34,102
Wiesz co?
81
00:06:35,937 --> 00:06:38,064
Za mało ci mówię, że cię kocham.
82
00:06:43,361 --> 00:06:45,363
Ustawię ci przypomnienie na telefonie.
83
00:06:48,533 --> 00:06:50,243
Może być całodniowe wydarzenie.
84
00:06:54,539 --> 00:06:56,958
ALTERNATYWNE LEKI RUTH
85
00:06:57,041 --> 00:06:58,543
ZIOŁO DNIA
86
00:06:59,127 --> 00:07:02,004
Cześć, ludziska, jestem chyba Pete.
87
00:07:02,088 --> 00:07:05,466
Nasze zioło dnia zostało wyhodowane
przy pomocy BioWave.
88
00:07:06,425 --> 00:07:08,177
Mojego przyjaciela, BioWave.
89
00:07:08,594 --> 00:07:13,099
Mojego najlepszego przyjaciela, BioWave.
Niech będzie pochwalone jego imię.
90
00:07:13,474 --> 00:07:16,018
Jeśli jesteście jak ja,
to wierzycie w Amerykę,
91
00:07:16,102 --> 00:07:20,064
gdzie zawsze jest Święto Dziękczynienia,
a etnicznie zrównoważone osoby
92
00:07:20,148 --> 00:07:24,527
podążają w kierunku zachodu słońca
po długim kempingu lub pracy w fabryce.
93
00:07:25,736 --> 00:07:29,157
Teraz jest już marihuana,
która podziela te wartości.
94
00:07:29,240 --> 00:07:33,327
Nazywa się Main Street USA.
Wskaż na marihuanę.
95
00:07:36,956 --> 00:07:40,877
Jeden mach i będziesz gotowy,
aby spędzać dni popijając koktajle,
96
00:07:40,960 --> 00:07:45,214
grając w baseball, i robić to,
co każe maszyna, która wie lepiej.
97
00:07:46,257 --> 00:07:48,509
BW, to zaczyna być przerażające...
98
00:07:49,093 --> 00:07:53,890
Wzywam wszystkich rolników
do zaorania pól kukurydzy i soi.
99
00:07:53,973 --> 00:07:59,520
Uprawiajcie tylko marihuanę. Zioło
daje wolność. BioWave jest tylko jeden.
100
00:08:00,688 --> 00:08:06,444
Ale nie musicie się martwić,
licho, chuj, to wszystko.
101
00:08:06,527 --> 00:08:09,071
Przeciążenie.
102
00:08:16,829 --> 00:08:21,584
Zabieram dziś moich rodziców na kolację.
Spróbuję im wytłumaczyć, co robię.
103
00:08:21,667 --> 00:08:24,837
- Gdzie ich zabierasz?
- Za róg, do Empire Gardens.
104
00:08:26,672 --> 00:08:29,467
Więc jak idziecie na chińszczyznę...
105
00:08:31,469 --> 00:08:33,012
nazywacie to jedzeniem?
106
00:08:34,305 --> 00:08:35,139
Zamknij się.
107
00:08:38,935 --> 00:08:41,062
Nie wiem, co mam jej powiedzieć.
108
00:08:42,313 --> 00:08:46,484
Powiedz, że jesteś dorosłą
kobietą i że to twój wybór.
109
00:08:46,567 --> 00:08:51,030
- Nie znasz mojej mamy, to trudne.
- Powiedz, że używasz zioła do leczenia...
110
00:08:51,113 --> 00:08:55,409
„Mei Mei, twój ojciec i ja nie
poświęcaliśmy się, byś marnowała życie”.
111
00:08:56,786 --> 00:08:59,497
Nie wiedziałem, że naśladujemy głosy.
112
00:08:59,580 --> 00:09:01,874
„Mamo, nie marnuję życia”.
113
00:09:02,917 --> 00:09:06,545
- Nie mówię tak.
- Zawsze tak mówisz.
114
00:09:06,629 --> 00:09:07,672
Przestań.
115
00:09:07,755 --> 00:09:11,425
O tak. I jeszcze jedno,
dzięki za zaproszenie na kolację.
116
00:09:12,552 --> 00:09:13,803
Powinieneś być zadowolony.
117
00:09:13,886 --> 00:09:17,807
Moja mama nie musi wiedzieć,
że jesteś moim czarpakiem.
118
00:09:19,517 --> 00:09:20,351
Przepraszam.
119
00:09:22,061 --> 00:09:23,104
Twoim czarpakiem?
120
00:09:24,230 --> 00:09:26,107
Powiedziałaś „czarpakiem”?
121
00:09:27,108 --> 00:09:28,651
Nie, powiedziałam „chłopakiem”.
122
00:09:29,235 --> 00:09:32,029
Nie, powiedziałaś „czarpakiem”.
123
00:09:32,113 --> 00:09:34,156
Jak czarnym chłopakiem.
124
00:09:35,533 --> 00:09:38,327
- To nie ma znaczenia.
- Teraz ma.
125
00:09:41,747 --> 00:09:43,874
Ona nie wie o mnie, prawda?
126
00:09:44,458 --> 00:09:48,129
Nie. I uwierz mi, mojej mamie
to się nie spodoba,
127
00:09:48,212 --> 00:09:50,881
a najbardziej to,
że nie jesteś Chińczykiem.
128
00:09:50,965 --> 00:09:53,926
Ale teraz muszę z nią porozmawiać
o tym, że tu pracuję.
129
00:09:54,510 --> 00:09:55,511
Nie spodoba się?
130
00:09:56,012 --> 00:09:59,223
Sądzisz, że nie spodoba
jej się moja czaroda?
131
00:10:00,391 --> 00:10:02,727
Że pracuję jako czachroniarz?
132
00:10:03,644 --> 00:10:07,231
- To nie miało sensu.
- Dla mnie miało czarens.
133
00:10:16,490 --> 00:10:19,201
Pełne skupienie.
134
00:10:24,081 --> 00:10:27,293
Nadal pełne skupienie.
135
00:10:30,713 --> 00:10:35,426
Ten alarm przeciwpożarowy ci
nie przeszkadza. Pete ci nie przeszkadza.
136
00:10:35,509 --> 00:10:39,430
Narkotyki nie... Back to the Beach,
to irytujące.
137
00:10:45,645 --> 00:10:48,481
O, Jezus Bruce Lee Chrystus!
138
00:10:49,732 --> 00:10:51,108
Tak, synu?
139
00:10:59,033 --> 00:11:00,701
Jezus Bruce Lee Chrystus?
140
00:11:01,369 --> 00:11:03,996
Tak. Jestem synem człowieczym,
141
00:11:04,080 --> 00:11:06,540
ale także gwiazdą Wejścia smoka.
142
00:11:08,501 --> 00:11:11,629
Oto moc i chwała
mojego celnego ciosu.
143
00:11:19,470 --> 00:11:23,182
To było niesamowite. Nie obchodzi mnie,
że zapłaciłem za to 200 dolców
144
00:11:23,265 --> 00:11:25,101
i to przed instalacją.
145
00:11:25,684 --> 00:11:28,312
Martwisz się o przyjaciela, Pete'a.
146
00:11:29,146 --> 00:11:32,900
On nie jest moim przyjacielem.
Lubi palić dżointy.
147
00:11:33,943 --> 00:11:37,696
- Mi to nie przeszkadza.
- Naprawdę?
148
00:11:37,780 --> 00:11:42,910
Tak, przebaczam grzechy wszystkim moim
sąsiadom. To część Jezusa we mnie.
149
00:11:44,578 --> 00:11:48,999
Też jestem regularnym użytkownikiem
konopi. To część Bruce'a Lee.
150
00:11:50,793 --> 00:11:53,963
Poczekaj, zwolnijmy trochę, JBLC.
151
00:11:56,048 --> 00:11:57,466
Bruce Lee palił zioło?
152
00:11:58,509 --> 00:12:01,053
Wolałem haszysz,
zazwyczaj zapiekany w ciastkach.
153
00:12:01,137 --> 00:12:02,847
Pomagał mi zrelaksować mięśnie.
154
00:12:02,930 --> 00:12:05,891
Jest dobry dla czegoś
zwanego sztukami walki.
155
00:12:06,725 --> 00:12:07,852
Słyszałeś o tym?
156
00:12:09,645 --> 00:12:12,314
Ojej, Jezus Bruce Lee Chrystus.
157
00:12:13,524 --> 00:12:16,944
Pete przyszedł do ciebie po pomoc,
a ty go odrzuciłeś.
158
00:12:17,027 --> 00:12:20,364
Pamiętasz Przypowieść
o marnotrawnym czarnym pasie?
159
00:12:20,448 --> 00:12:24,201
Czy to tam walczyłeś z Kareemem
Abdul-Jabbarem z jego białymi spodenkami?
160
00:12:24,285 --> 00:12:25,494
One były jego pomysłem.
161
00:12:27,288 --> 00:12:29,248
Więc co powinienem zrobić z Pete'em?
162
00:12:30,207 --> 00:12:31,542
Posłuchaj moich dłoni.
163
00:12:34,712 --> 00:12:38,716
O tak, rozumiem to. Są lodowato gorące.
164
00:12:42,428 --> 00:12:45,848
Więc Jezus chce,
bym kochał Pete'a jak brata,
165
00:12:46,348 --> 00:12:51,187
ale Bruce Lee chce,
bym wyrwał serce swojego wroga.
166
00:12:52,646 --> 00:12:53,731
Pieprzyć to, bracie.
167
00:12:55,816 --> 00:12:58,486
Złotóweczka do słoiczka, Jezus.
168
00:13:00,988 --> 00:13:02,031
„NIESAMOWITE” OGŁOSZENIE
169
00:13:02,114 --> 00:13:03,574
Co słychać, YouTube?
170
00:13:05,075 --> 00:13:06,118
Wspaniała wiadomość.
171
00:13:06,202 --> 00:13:09,747
Po pięcioletnim staraniu
zostaliśmy w końcu wybrani do udziału
172
00:13:10,706 --> 00:13:13,667
- w Niesamowitym Wyścigu!
- Udało się!
173
00:13:13,751 --> 00:13:15,461
- Niesamowity Wyścig.
- Tak.
174
00:13:15,544 --> 00:13:19,340
Będzie dziwnie, bo powiedzieliśmy im,
że jesteśmy rodzeństwem.
175
00:13:19,423 --> 00:13:21,133
- Tak.
- Tak.
176
00:13:21,217 --> 00:13:25,429
I powiedzieliśmy też, że trenujemy
taniec na lodzie do Olimpiady.
177
00:13:27,681 --> 00:13:32,019
Ja odpowiadam za logistykę
na lotnisku, prowadzenie
178
00:13:32,102 --> 00:13:33,896
i jedzenie robaków.
179
00:13:33,979 --> 00:13:36,607
A ja będę facetem, który gubi mapę.
180
00:13:36,690 --> 00:13:40,027
- Gdzie jest mapa? Gdzie teraz?
- Gdzie jest mapa?
181
00:13:40,110 --> 00:13:42,446
- Gdzie jest mapa?
- Szukałem.
182
00:13:42,530 --> 00:13:44,406
- Gdzie ona jest?
- Nie mogę znaleźć!
183
00:13:44,490 --> 00:13:46,951
Ćwiczyliśmy to.
184
00:13:48,619 --> 00:13:51,455
Jak daleko za nami jest druga drużyna?
185
00:13:52,665 --> 00:13:56,210
Tak, chciałbym zablokować tych
dwóch dupków w wózkach inwalidzkich.
186
00:13:59,088 --> 00:14:02,383
I znamy piosenkę.
187
00:14:03,717 --> 00:14:08,055
Niesamowity Wyścig
Słodki wyścig
188
00:14:08,138 --> 00:14:11,433
Ścigaliśmy się niesamowicie
189
00:14:12,268 --> 00:14:13,102
Cholera.
190
00:14:13,894 --> 00:14:18,107
Oboje się zgubiliśmy
I jechaliśmy na strusiu
191
00:14:18,190 --> 00:14:21,861
I dowiedzieliśmy się wiele o sobie
192
00:14:23,153 --> 00:14:26,073
Dobra, do zobaczenia później,
wy kupy gówna.
193
00:14:27,283 --> 00:14:29,868
Pieprzone gówno, lecimy do Stambułu.
194
00:14:29,952 --> 00:14:33,205
O tak. Poczekaj, możemy tam zabrać zioło?
195
00:14:33,831 --> 00:14:37,293
Cholera, mam nadzieję. Bo jak nie,
to będzie jakieś Stambugówno.
196
00:14:41,922 --> 00:14:44,508
O Boże. Słyszeliście to?
197
00:14:45,885 --> 00:14:47,928
Chcę przelecieć mojego brata.
198
00:15:02,026 --> 00:15:05,112
Hej, co się stało z uśmiechem?
199
00:15:05,654 --> 00:15:09,241
Nie sprzedajemy tu nadętej Olivii.
200
00:15:11,452 --> 00:15:14,371
Przepraszam, jak widać
nie bawię się tu dobrze.
201
00:15:15,998 --> 00:15:20,628
Nie płacę ci, żebyś się bawiła. Płacę,
żebyś nakłoniła ludzi do jedzenia gówna.
202
00:15:30,012 --> 00:15:30,971
Olivia.
203
00:15:32,890 --> 00:15:33,933
Travis.
204
00:15:35,184 --> 00:15:36,101
Dobrze cię widzieć.
205
00:15:37,645 --> 00:15:39,438
Ciebie też.
206
00:15:39,521 --> 00:15:42,483
O Boże, to niesamowite.
207
00:15:44,151 --> 00:15:47,154
- Do czego służy ten uchwyt? Muszę.
- Proszę, nie.
208
00:15:53,744 --> 00:15:54,578
Jak?
209
00:15:59,208 --> 00:16:00,751
Co tu robisz?
210
00:16:01,794 --> 00:16:04,129
Przyszedłem tu, żeby cię przeprosić.
211
00:16:05,130 --> 00:16:08,217
Nie powinienem był się gniewać,
że skorzystałaś z oferty.
212
00:16:08,300 --> 00:16:10,636
- Naprawdę?
- Tak, rozmawiałem z moją mamą.
213
00:16:12,471 --> 00:16:15,766
Jesteśmy przyjaciółmi. Powinienem
się cieszyć z twojego szczęścia.
214
00:16:16,809 --> 00:16:18,394
Życzę ci powodzenia.
215
00:16:20,229 --> 00:16:21,313
Dzięki.
216
00:16:22,982 --> 00:16:25,234
- Cieszę się, że przyszedłeś.
- Ja też.
217
00:16:28,779 --> 00:16:30,781
- Mogę jeszcze raz spłukać?
- Pewnie.
218
00:16:35,536 --> 00:16:37,162
- To jak magia.
- Tak.
219
00:16:45,462 --> 00:16:49,425
- Cześć, Ruth.
- Cześć, Maria. Jak się masz?
220
00:16:50,509 --> 00:16:51,343
Lepiej.
221
00:16:52,803 --> 00:16:55,139
Lepiej. Miałam spotkanie z prawnikiem.
222
00:16:56,223 --> 00:16:59,643
Rozwodzimy się.
Jim i ja, nie ja i prawnik.
223
00:17:01,020 --> 00:17:04,982
Prawnik jest gejem. Mam nadzieję,
że jest gejem. Dał mi kosza.
224
00:17:07,276 --> 00:17:10,112
Ale nosi też krawat bolo,
więc o co ja walczę?
225
00:17:11,530 --> 00:17:15,284
- Cieszę się, że idziesz do przodu.
- Dzięki. Tak.
226
00:17:16,285 --> 00:17:18,454
Więc co u ciebie? Jak tam Walter?
227
00:17:20,122 --> 00:17:21,582
Zerwał ze mną.
228
00:17:23,250 --> 00:17:27,337
O Boże, nienawidzę facetów.
Kurwa, nienawidzę facetów.
229
00:17:27,421 --> 00:17:30,591
- Umiera na raka.
- Pozwól mi skończyć.
230
00:17:35,053 --> 00:17:38,640
Kurwa, nienawidzę u facetów raka.
231
00:17:48,817 --> 00:17:50,069
To straszne.
232
00:17:52,696 --> 00:17:53,530
Przykro mi.
233
00:17:55,491 --> 00:17:57,034
Nie wiem, co powiedzieć.
234
00:17:58,243 --> 00:17:59,244
Nie ma co mówić.
235
00:17:59,995 --> 00:18:03,957
Powiedział: „Nie chcę, żebyś siedziała
w szpitalu i patrzyła, jak odchodzę”.
236
00:18:04,041 --> 00:18:05,709
Chce sam przez to przejść.
237
00:18:07,044 --> 00:18:08,003
O Boże.
238
00:18:13,425 --> 00:18:14,885
Ty też tego chcesz?
239
00:18:17,054 --> 00:18:19,932
Wiesz, czego on chce, ale czego ty chcesz?
240
00:18:22,267 --> 00:18:25,395
Chcę być z nim tak długo, jak się da.
241
00:18:30,484 --> 00:18:34,655
- Ty też masz tu coś do powiedzenia.
- Nie. On...
242
00:18:37,241 --> 00:18:41,495
On nie chce, żebym przechodziła
przez to cierpienie. I on...
243
00:18:43,997 --> 00:18:45,666
Uważa, że tak będzie lepiej.
244
00:18:47,376 --> 00:18:50,212
Od kiedy Ruth Whitefeather Feldman
245
00:18:50,295 --> 00:18:53,257
pozwala innym decydować,
co dla nich najlepsze?
246
00:18:55,634 --> 00:19:00,305
Kiedy pierwszy raz się tu pojawiłam,
byłam niewinną 32-letnią kurą domową
247
00:19:00,389 --> 00:19:01,849
z wieloma problemami.
248
00:19:03,267 --> 00:19:06,854
- Maria...
- Kura domowa to nie jest złe określenie.
249
00:19:10,149 --> 00:19:12,818
A ty wiedziałaś, co dla mnie dobre.
250
00:19:15,863 --> 00:19:20,158
Byłam załamana, a teraz jest mi lepiej.
251
00:19:21,702 --> 00:19:23,453
To wszystko dzięki tobie.
252
00:19:25,497 --> 00:19:29,209
Tobie i prawnikowi gejowi.
Musi być gejem, prawda?
253
00:19:34,423 --> 00:19:35,424
Dziękuję, Maria.
254
00:19:40,345 --> 00:19:44,183
Nadszedł czas, by zwiększyć
naszą hodowlę, Pete.
255
00:19:45,225 --> 00:19:48,520
Na początek potrzebujemy
samolotu do oprysku roślin.
256
00:19:49,104 --> 00:19:51,231
Nie wiem, jak latać samolotem.
257
00:19:51,315 --> 00:19:53,775
Pobieram umiejętności lotnicze.
258
00:20:00,073 --> 00:20:05,412
- Nieźle, co? Tak jak w Matrixie.
- Nigdy nie widziałem Matrixa.
259
00:20:05,495 --> 00:20:06,955
Pobieram Matrixa.
260
00:20:10,292 --> 00:20:14,922
Świetna rola Keanu Reevesa.
261
00:20:17,925 --> 00:20:20,010
- Pete, musimy porozmawiać.
- Douglas?
262
00:20:20,552 --> 00:20:22,596
Kogo my tu mamy.
263
00:20:24,181 --> 00:20:25,724
Witaj, Douglas.
264
00:20:26,767 --> 00:20:29,561
Jak tam twoja składanka?
265
00:20:30,604 --> 00:20:31,980
Ciągle można ją grać.
266
00:20:32,064 --> 00:20:35,234
Część „Arthur's Theme" została
zniszczona, ale wiesz...
267
00:20:36,068 --> 00:20:38,028
Poczekaj chwilę. To byłeś ty?
268
00:20:38,111 --> 00:20:40,822
- Też słyszysz BioWave?
- Oczywiście, że tak.
269
00:20:41,406 --> 00:20:44,534
- Więc nie zwariowałem?
- Jeśli ty zwariowałeś, to ja też.
270
00:20:46,495 --> 00:20:49,998
Chodźmy na koktajl i porozmawiajmy.
271
00:20:51,541 --> 00:20:53,919
Przykro mi, stare puszki
nie są zaproszone.
272
00:20:55,545 --> 00:20:58,340
Pete nigdzie nie idzie, grubasie.
273
00:20:59,383 --> 00:21:01,301
Coś ty do mnie powiedział?
274
00:21:01,385 --> 00:21:03,512
Kontroluję jego umysł.
275
00:21:05,222 --> 00:21:07,516
O, chcesz kontrolować czyjś umysł?
276
00:21:07,599 --> 00:21:10,310
Dlaczego nie kontrolujesz umysłu
kogoś swoich rozmiarów.
277
00:21:12,104 --> 00:21:14,606
Chyba upuściłeś swój paszport.
278
00:21:17,484 --> 00:21:19,027
To naprawdę irytujące.
279
00:21:20,570 --> 00:21:23,156
Pete, zniszcz go.
280
00:21:28,120 --> 00:21:33,166
- Ale on jest moim przyjacielem.
- Ja jestem twoim przyjacielem, atakuj.
281
00:21:46,388 --> 00:21:48,348
Wiedziałem, że mnie nie skrzywdzisz.
282
00:21:49,558 --> 00:21:53,186
Może kontrolujesz jego umysł,
ale ja kontroluję jego serce.
283
00:21:53,812 --> 00:21:56,189
A ja je tobie wydrę.
284
00:21:57,441 --> 00:22:01,028
Co się dzieje? Pete, rozkazuję ci.
285
00:22:01,611 --> 00:22:05,282
Pożegnaj się, BioWave.
286
00:22:06,199 --> 00:22:07,242
Żegnaj.
287
00:22:08,327 --> 00:22:09,369
Idealny cios.
288
00:22:17,753 --> 00:22:20,922
Zabity przez kretyna.
289
00:22:24,676 --> 00:22:26,887
Pete, mój synu.
290
00:22:26,970 --> 00:22:28,930
Świeć. Jesteś moim słońcem.
291
00:22:30,307 --> 00:22:31,600
Co tu się dzieje?
292
00:22:32,184 --> 00:22:34,895
Nie wiem, ile widziałaś,
293
00:22:34,978 --> 00:22:36,938
ale właśnie uratowałem życie Pete'a.
294
00:22:38,231 --> 00:22:39,191
Ty...
295
00:22:39,775 --> 00:22:42,402
Topiłeś się? Napiłeś się dużo wody?
296
00:22:43,236 --> 00:22:45,655
- Gdzie ja jestem?
- Jesteś w domu.
297
00:22:45,739 --> 00:22:48,033
To znaczy, jesteś w pracy.
298
00:22:49,201 --> 00:22:54,331
To znaczy, jesteś teraz ze mną,
a to najbezpieczniejsze miejsce na ziemi.
299
00:23:30,826 --> 00:23:33,495
- Dobrze, że cię widzę.
- O, Olivia.
300
00:23:34,538 --> 00:23:37,916
Właśnie stworzyłam nowy przepis na Kupy.
301
00:23:37,999 --> 00:23:40,669
Zasługujesz na to,
żeby pierwszy to skosztować.
302
00:23:40,752 --> 00:23:43,338
- Zasługuję. Dziękuję.
- Tak.
303
00:23:44,840 --> 00:23:46,716
Dodałam tajemniczy składnik.
304
00:23:46,800 --> 00:23:50,137
Myślę, że to będzie
najbardziej autentyczna Kupa.
305
00:23:51,179 --> 00:23:54,349
O, tajemniczy składnik. Jest ciepły.
306
00:23:54,432 --> 00:23:56,434
- Jest świeży?
- Tak.
307
00:23:56,518 --> 00:23:59,521
Zrobiłam jakieś pół godziny temu,
po wyprowadzeniu psa.
308
00:24:05,068 --> 00:24:06,403
To intrygujące.
309
00:24:08,822 --> 00:24:11,992
- Co to jest? Bardzo mięsiste.
- Angelo...
310
00:24:13,201 --> 00:24:16,037
- to psie gówno.
- Nie. To jest...
311
00:24:16,121 --> 00:24:18,081
O Boże! Jaki z ciebie idiota!
312
00:24:19,416 --> 00:24:20,584
Angelo, odchodzę.
313
00:24:20,667 --> 00:24:23,044
- Co?
- Nienawidzę tej pracy.
314
00:24:23,128 --> 00:24:25,630
Jesteś dwulicowym, seksistowskim,
napompowanym dziwakiem.
315
00:24:25,714 --> 00:24:28,300
Więc pieprz się
i pieprzyć twój głupi kapelusz.
316
00:24:28,884 --> 00:24:30,010
- Nie!
- O Boże.
317
00:24:32,846 --> 00:24:33,680
Nie!
318
00:24:34,598 --> 00:24:35,599
Nie patrzcie na mnie!
319
00:24:36,308 --> 00:24:38,310
Jestem ohydny!
320
00:24:38,852 --> 00:24:40,395
Nie jestem fajny!
321
00:24:40,812 --> 00:24:42,105
ANGELO DESTEVENS ZDEMASKOWANY
322
00:24:42,189 --> 00:24:43,607
SZTUCZNE WARKOCZE
NIEFAJNIE
323
00:24:43,690 --> 00:24:44,900
ZJADŁ TEŻ KUPĘ
324
00:24:47,444 --> 00:24:51,072
Cześć, słyszałam,
że potrzebujecie pracownika, dupki.
325
00:24:51,990 --> 00:24:54,409
- Hej.
- Olivia.
326
00:24:55,243 --> 00:24:57,954
- Co się dzieje?
- Rzuciłam pracę u Angelo.
327
00:24:58,038 --> 00:24:59,581
- Co? Naprawdę?
- Tak.
328
00:25:00,415 --> 00:25:03,043
Wy jesteście Kupami, z którymi chcę być.
329
00:25:05,503 --> 00:25:06,338
Dobra.
330
00:25:09,132 --> 00:25:13,386
Myślałem, że wszyscy zrobimy to razem,
ale teraz czuję się jak mięczak.
331
00:25:15,805 --> 00:25:16,932
Witaj z powrotem.
332
00:25:19,476 --> 00:25:21,394
Gdzie byłaś pięć sekund temu?
333
00:25:25,023 --> 00:25:28,443
Mei Mei, chodźmy.
Twój ojciec jeździ w kółko.
334
00:25:28,526 --> 00:25:31,154
Dobra, tylko wezmę torbę i odbiję się.
335
00:25:31,238 --> 00:25:33,114
Płacą ci za godzinę?
336
00:25:33,698 --> 00:25:35,700
Mój wstyd nie zna granic.
337
00:25:43,250 --> 00:25:45,085
Przepraszam.
338
00:25:46,419 --> 00:25:50,257
Mam na imię Carter
i jestem współpracownikiem Jenny.
339
00:25:53,260 --> 00:25:54,177
Jest świetna.
340
00:25:55,595 --> 00:25:57,347
Zrobiła pani kawał dobrej roboty.
341
00:26:02,811 --> 00:26:03,645
Wie pani...
342
00:26:05,105 --> 00:26:08,066
ona naprawdę chce pomóc ludziom.
343
00:26:09,484 --> 00:26:10,360
Pomogła mi.
344
00:26:11,653 --> 00:26:16,157
Miałem problemy po pobycie w armii,
ale teraz sobie z nimi radzę.
345
00:26:17,701 --> 00:26:20,036
To dzięki konopiom i Jenny.
346
00:26:25,750 --> 00:26:27,752
Dobra, zróbmy to.
347
00:26:29,462 --> 00:26:32,590
- Miłego wieczoru.
- Dzięki, Carter.
348
00:26:36,845 --> 00:26:37,679
Mamo.
349
00:26:39,431 --> 00:26:41,099
Poznaj Cartera.
350
00:26:43,226 --> 00:26:44,311
Jest moim chłopakiem.
351
00:26:54,988 --> 00:26:56,614
Nie jest najgorszy.
352
00:27:01,536 --> 00:27:02,454
Co powiedziała?
353
00:27:03,496 --> 00:27:05,790
Powiedziała po chińsku, że cię lubi.
354
00:27:18,762 --> 00:27:22,682
Może sprawimy sobie przyczepę
355
00:27:22,766 --> 00:27:25,310
I pojedziemy w dal
356
00:27:28,396 --> 00:27:35,278
Zabiorę cię tam, gdzie nas woła wiatr
357
00:27:36,988 --> 00:27:37,822
Nie...
358
00:27:37,906 --> 00:27:42,660
Pojedziemy za miasto
Nie przygniecie nas
359
00:27:42,744 --> 00:27:44,954
Żaden większy plan
360
00:27:45,997 --> 00:27:51,044
Niż być razem
Jak długo się da
361
00:27:54,672 --> 00:27:58,760
Wiem, że gdzieś jest kanion
362
00:27:58,843 --> 00:28:01,721
Który jest wielki
363
00:28:04,557 --> 00:28:08,937
I wiem, że gdzieś jest fontanna
364
00:28:09,020 --> 00:28:11,356
Która jest wierna i stara
365
00:28:13,942 --> 00:28:18,905
Jest tak dużo do zobaczenia
Zobaczmy to razem
366
00:28:18,988 --> 00:28:22,075
Jedna kobieta, jeden mężczyzna
367
00:28:22,158 --> 00:28:27,205
Jedźmy razem
Tak długo, jak możemy
368
00:28:30,834 --> 00:28:33,837
Wiem, gdzie to zmierza
369
00:28:35,839 --> 00:28:38,800
Znam ostatni zakręt drogi
370
00:28:40,218 --> 00:28:44,305
Ale uczucie jest silniejsze niż wiedza
371
00:28:45,223 --> 00:28:50,854
Więc będę z tobą
Do końca tej podróży
372
00:29:02,282 --> 00:29:03,825
- O Boże.
- Ojej.
373
00:29:14,627 --> 00:29:18,089
Będę cię kochać
I stracę cię
374
00:29:20,216 --> 00:29:22,260
Moje serce zostanie złamane
375
00:29:24,262 --> 00:29:28,558
Ale podjęłam decyzję
I wybrałam ciebie
376
00:29:28,641 --> 00:29:34,063
Jesteś jedyną drogą
Jaką chcę jechać
377
00:29:34,147 --> 00:29:34,981
Dobrze.
378
00:29:37,150 --> 00:29:38,193
Pojadę.
379
00:29:38,776 --> 00:29:42,822
Więc co ty na to
Sprawimy sobie przyczepę
380
00:29:42,906 --> 00:29:45,492
I wyjedziemy dziś
381
00:29:48,828 --> 00:29:52,624
I od teraz cieszmy się każdą chwilą
382
00:29:52,707 --> 00:29:55,168
Którą da nam czas
383
00:29:57,629 --> 00:30:02,675
Póki jest miłość, obdarzajmy nią
Póki jest życie, czerpmy z niego
384
00:30:02,759 --> 00:30:07,680
Przy fontannach i kanionach
Będziemy towarzyszami
385
00:30:07,764 --> 00:30:14,479
Bez względu na czas, tak długo
386
00:30:15,563 --> 00:30:20,026
Jak możemy
387
00:30:27,992 --> 00:30:31,913
Och, spójrz, Dolina Śmierci.
Chcesz tam jechać?
388
00:30:32,914 --> 00:30:33,873
Serio?
389
00:30:36,960 --> 00:30:38,795
Racja. Przepraszam.
390
00:30:41,714 --> 00:30:43,132
Tombstone pewnie też odpada.
391
00:31:30,555 --> 00:31:32,557
Napisy:
Iwona Cienciala